Proszę czekać |
Proszę czekać
|
| Strona Główna | | | Impressum | | | Kariera | tel.:(+48) 22 440 15 00 |
| creditreform@creditreform.pl |
Zgodnie z odtajnionymi dokumentami CIA, Adolf Hitler był widziany w Kolumbii wiele lat po zakończeniu II wojny światowej. Taką rewelację odnaleziono wśród tajnych akt dotyczących zabójstwa byłego amerykańskiego prezydenta Johna F. Kennedy'ego.
Według tych informacji agenci CIA otrzymali informacje od byłego oficera SS, że w latach pięćdziesiątych Adolf Hitler mieszkał w Kolumbii, w społeczności byłych nazistów. Początkowo agenci nie traktowali tych informacji poważnie. Gdy po pewnym czasie postanowiono zweryfikować komunikat, podejrzany Adolf Schuttlemayer już uciekł do Argentyny. Nie byłoby w tym jeszcze nic nadzwyczajnego, ale wkrótce wieści o spotkaniu z byłym przywódcą Trzeciej rzeszy potwierdziło kolejne źródło. Co więcej, dostarczyło ono dowód pod postacią zdjęcia.
Można się w tym momencie zatrzymać i dojść do wniosku, że dane tajnych służb nie są wiarygodne - chociaż wiele osób twierdzi np. że można kształtować historię na podstawie teczek SB. A tymczasem w USA największa tajna służba świata również ma w archiwach ewidentne bzdury.
Można też dojść do wniosku, że być może jednak jest w tej nieprawdopodobnej historii element prawdy. Nie jest absolutnie wykluczone, że Adolf Hitler upozorował swoją śmierć i uciekł do Ameryki Południowej. Nie takie rzeczy świat widział.
Ale wreszcie najbardziej rozsądnym wnioskiem będzie ten, że żadne informacja nie przedstawia wartości sama w sobie, jeżeli nie zostanie zweryfikowana przez specjalistów.
